Henning Mankell, ”Włoskie buty”
Książka opowiada historię Frderika Welina, mężczyzny w wieku 66 lat, który jest byłym chirurgiem. Bohater po nieudanej operacji wycofał się ze społecznego życia i ukarał samego siebie dobrowolną pustelnią. Od kilkunastu lat mieszka na odludnej szwedzkiej wysepce. Jedyną osobą, z którą rozmawia, jest Jasnsson, listonosz z hipochondrycznymi skłonnościami. Od przeszłych zdarzeń i przewinień uciec jednak się nie da. Pewnego dnia przed domem Welina zjawia się kobieta. Okazuje się nią Harietta dawna ukochana bohatera, którą porzucił bez słowa wyjaśnienia przed ponad trzydziestu laty. Ciężko chora Harriet domaga się, by Frederick dotrzymał złożonej kiedyś obietnicy i zabrał ją nad jeziorko, w którym kąpał się w dzieciństwie. Oboje ruszają w podróż przez szwedzkie pustkowia. Ponowne pojawienie się kobiety w życiu Fredericka wyrywa go z marazmu i zmusza do życiowych podsumowań. Jak wszystko u Mankella spowija mrok, posępna, lodowata aura.
Mądra, godna przeczytania powieść.
4 kwiecień 2019